Wiosna nadchodzi wielkimi krokami. Wraz z nią idą wiosenne porządki, a wśród nich wielkie mycie okien. To doskonała okazja do tego, aby zadbać o okna, przyjrzeć się okuciom i uszczelkom. Część zabiegów konserwacyjnych wykonać we własnym zakresie, a, o ile to konieczne, do większych problemów wezwać fachowców.
Właściwa pielęgnacja okien jest prosta i niewymagająca. Zawiasy, zamki, klamki należy konserwować i zabezpieczać przed korozją i działaniem na sucho. Okucia montowane są w nowoczesnych oknach na całym obwodzie skrzydła. Okucia należy dokładnie umyć z kurzu i tynku, upewnić się, że nie zalega na nich cement, wapno czy zaprawa murarska. Niewielkie nawet zabrudzenia mogą blokować mechanizm i powodować wypaczanie okien. Należy pamiętać, że najwięcej brudu osadza się na górnych okuciach skrzydła, czyli na górnych częściach okna. Wiadomo, grawitacja n kurz i brud też działa.
Aby prawidłowo działały ruchome części okna, należy je dwa razy w roku naoliwić. W sprzedaży znajdują się specjalnie do tego celu przeznaczone preparaty. Na dokładnie umyte elementy nanosi się preparat za pomocą aplikatora. Można do tego celu użyć wazeliną, oliwką do maszyn, smarem grafitowym lub białym smarem maszynowym. Ważne, aby owe środki nie zawierały silikonów.
Absolutnie nie wolno stosować do tego celu środków spożywczych, nie wolno smarować okuć ani olejem spożywczym, ani smalcem. Niewskazany jest towot czy kwasy lub żywice, rozpuszczające zastosowane przez producentów powłoki antykorozyjne, mogą mieć wpływ na powstawanie ognisk korozji. Podczas takiego przeglądu należy sprawdzić, czy okucia nie są obluzowane czy zużyte, można również sprawdzić czy poziom i docisk ramy okiennej jest prawidłowy.
Wiosenne mycie okien to doskonały czas na skontrolowanie właściwości gumowych uszczelek. Zaniedbane tracą elastyczność, zaczynają się kleić, kruszyć i pękać. Na uszczelkach może pojawić się pleśń. Przy okazji mycia można go pokryć gliceryną czy specjalnym preparatem do uszczelek samochodowych. Ważne, aby po naniesieniu preparatu nie zamykać od razu skrzydła, tak, aby uszczelki miały czas wchłonąć środek konserwujący. Przed zimą można uszczelki posmarować środkiem opartym na żywicach silikonowych, co zapobiegnie ich przymarzaniu. Uszczelki sparciałe, pęknięte i zniszczone, należy wymienić. Nie wolno wklejać nowych uszczelek, czy uszczelniać okna taśmą klejącą, chyba, że liczymy się z tym, że okno się wypaczy a okucia zniszczą.
Pleśń zmywa się mleczkiem trącym lub papką z sody i wody. Po dokładnym wyszorowaniu uszczelki należy ją obficie spłukać wodą.
Podczas zabiegów pielęgnacyjnych można sprawdzić samodzielnie szczelność okna. Sztywna kartka papieru, włożona między skrzydło a ościeżnicę, luźno się przesuwająca, sugeruje, że należy wyregulować okno lub wymienić uszczelki. Do wypełnienia przestrzeni między szybą a ramą można użyć silikonu lub kitu szklarskiego.